Nie można spędzić wakacji czy urlopu w Zakopanem i nie dotrzeć na Giewont i Kasprowy Wierch. Obie góry są miejscem wielu wycieczek, do których trzeba się jednak trochę przygotować. Giewont jest symbolem polskich Tatr. Jego sylwetka przypomina „śpiącego rycerza”. Podejście na szczyt nie jest szczególnie trudne w pierwszym etapie, ale potem wymaga pewnej kondycji i zdrowego rozsądku, gdyż góra należy do najbardziej niebezpiecznych miejsc w polskich Tatrach. Szczególnie niebezpiecznie jest tu w czasie burzy, dlatego lepiej, słysząc nadciagającą burzę, zejść jak najszybciej w doliny. Na Giewoncie w okresie letnim panuje taki tłok, że czasami trzeba poczekać w kolejce na wejście. W sezonie zimowym zdobycie góry wymaga już specjalistycznego sprzętu. Drugi ważny szczyt to oczywiście Kasprowy Wierch. Jeśli chcemy podjąć trud górskiej wędrówki, a potem zejścia w doliny, trzeba się liczyć z całodzienną wyprawą. Możemy zdecydować się też na wariant mniej meczący, czyli udać się na Kasprowy Wierch kolejką linową, która ma początkową stację w Kuźnicach. Niestety w sezonie trzeba czekać kilka godzin, żeby wykupić bilet. Jeśli jednak wykażemy się cierpliwością możemy dotrzeć na szczyt bez większego wysiłku. Powrócić do Kużnic, a potem Zakopanego można przez Halę Gąsienicową i Suchą Przełęcz albo Przełęcz Liliowe.
Szczyty do zdobycia
