Rolnictwo kontra turystyka

Rolnictwo kontra turystyka

Nie ulega wątpliwości, że podstawowym dochodem Zakopanego i jego mieszkańców jest turystyka. Trudno sobie wyobrazić zresztą, aby było inaczej w przypadku miejscowości, która jest tak pięknie położona podnóża Tatr. Jednak Podhale to nie tylko Zakopane, to również liczne wsie, których mieszkańcy trudnili się przede wszystkim pasterstwem owiec, a także wytwarzaniem wszelkiego rodzaju produktów, jakie można było uzyskać choćby z ich mleka, wełny i skóry. Tymczasem, podążając wioskami Podhala na górskie szlaki, można ze zdziwieniem zauważyć, iż paradoksalnie owiec tutaj znajdziemy niewiele. Coraz mniej jest też tradycyjnych gospodarstw, niemal wszyscy dawni gospodarze żyją już dziś z wynajmu kwater turystom. Oczywiście nie jest to zjawisko samo w sobie złe, jednak trzeba zauważyć, iż liczba turystów może się znacząco wahać, choćby w zależności od aktualnego stanu i prognoz pogody. Niewątpliwie duże znaczenie odgrywa tu też kryzys gospodarczy. W jego obliczu, część osób w ogóle rezygnuje z wyjazdów urlopowych, inni co prawda wyjeżdżają, ale szukają możliwie jak najtańszych kwater. Tymczasem, uzależnieni od turystów zakopiańczycy, muszą podczas sezonu zarobić na miesiące pozasezonowe, w których brak stałych dochodów. Jeśli te dochody są niewielkie, sytuacja materialna zakopiańczyka niewątpliwie się pogorszy.